27 czerwca 2019, 09:49
POLETKO MOJE CZ. 2
Tym razem zainspirowała mnie do dalszej części książka "Uwierz w siebie i działaj". Poelcam każdemu:)
– O! Jesteś. Cieszę się – przywitał ją od razu.
– No cześć. Pokaż, co tam się dzieje. – Ruszyła w grządki.
– Zobacz tutaj! – krzyknęła. – Radość trochę podrosła.
– No pewnie, sama jej pomogłaś, na coś się to plewienie przydało.
– Ale te chwasty dalej rosną. Widziałeś ile złości? A tyle co tu wyrywałam. Tam frustracja. Ta robota nigdy się nie skończy.
– Czyje to poletko? – zapytał Czas.
– No moje.
– Kto tu rządzi?
– A co to za quiz? – obruszyła się.
– Kto tu rządzi? – nie dawał za wygraną.
– No ja – spuściła głowę. – Ale to oni mnie tak wnerwiają! – Czy tylko ona słyszała samą rozpacz?
– Chyba zapomniałaś o jednym.
– No o czym znowu?! – wściekła się na dobre.
– Furtka.
– Jaka znowu furtka?!
– Twoja furtka, do twojego ogrodu. To ty decydujesz, co przez nią przechodzi.
– Czasie, weź no jaj sobie nie rób, sami tu jesteśmy.
– Powtarzaj: „Jestem za to odpowiedzialna”.
– Żartujesz teraz.
– Nie, naraz możesz czuć tylko jedną emocję, albo pozytywną, albo negatywną. Którą być wolała?
– A co to w ogóle za pytanie?
– Ty masz wolną wolę, to ty decydujesz, co zrobisz ze swoimi emocjami.
– A teraz powiedz „ Lubię siebie”.
– Co to za głupie ćwiczenia!
– Oceniasz, niesłusznie. Nie są głupie. Są skuteczne. Przecież chciałaś, żeby ci szczęście urosło. Na chwaszczaku nic nie będzie.
– To trudne Czasie.
– Ale warto.
– Wiem.